Od formy do produktu
W ostatnim odcinku szukałem solidności. Rozstaliśmy się z pięknym wizerunkiem naszego przyszłego Pioupiou: Dostałem e-maile mówiące „fajnie, nowy Pioupiou jest skończony! ". Uh, nie… Właściwie to nie. Tam był to tylko montaż wykonany z kleju i gumek recepturek, aby pokazać przybliżony kształt, który miałem na myśli. Poza tym to prawda, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy bardzo zmieniła swoją postać… Ja…